SEO marketing
Znacznie więcej niż pozycjonowanie strony w wyszukiwarce
Odkąd na rynku pojawił się Chat GPT i Bing AI, w Google zapaliła się czerwona lampka. Dosłownie. Code red, który został opracowany przez Google w ramach projektu Atlas, miał na nowo przywrócić porządek w wirtualnym świecie i wywindować Google na pozycję lidera w pojedynku na sztuczną inteligencję. Po europejskiej premierze Barda, gigant z Mountain View okazał się jednak za mały, aby wyjść na prowadzenie. Ba! Nawet nie dogonił Bing, a co dopiero Open AI!
To fakt. Nastały czasy, w których to maszyny pytają nas, czy jesteśmy ludźmi.
W związku z tym technologicznym przewrotem chatboty nie wywierają już na nas już tak piorunującego wrażenia. Testując kolejny symulator konwersacji, wręcz spodziewamy się, że czymś nas zaskoczy lub chociaż powie coś, czego prawdziwości nie trzeba będzie kwestionować.
Właśnie tak miało być 6 lutego 2023 roku, kiedy to Google i Alphabet po raz pierwszy zaprezentowali autorskie narzędzie AI. Oparty na modelu LaMDA, czyli Language Model for Dialogue Applications, chatbot Google miał stanowić połączenie inteligencji, kreatywności oraz nieograniczonej wiedzy najpotężniejszych modeli językowych Google. Po takiej zapowiedzi prezesa Sundary Pichai oczekiwano, że eksperymentalna technologia Google będzie co najmniej tak dobra, jak Chat GPT… ale nie ma ex aequo!
Już w dniu premiery Google Bard wygenerował błędne treści, które kosztowały Alphabet Inc 100 miliardów dolarów i 9% akcji! Wszystko z powodu historii o odkryciach teleskopu, którą Bard zmyślił, ponieważ podał nieprawdziwe informacje na temat autora pierwszych zdjęć egzoplanety.
Incydent nie wywołałby takiej burzy w branży IT, gdyby nie pełna patosu zapowiedź prezesa. Wprawdzie, każdy, kto kiedykolwiek generował treści przy użyciu np. ChatGPT, zdaje sobie sprawę, że to boty nie są nieomylne. W odróżnieniu od zarządu Google, twórcy OpenAI przejawiają bardziej otwartą postawę, bo od początku uprzedzają Użytkowników o tym, że ich system nie jest doskonały i stale się uczy.
Jak wynika z doniesień medialnych, niechęcią do Barda pałali nie tylko Internauci, ale też sami pracownicy Google. Rzekomo tuż po prezentacji, team zgodnie stwierdził, że wprowadzenie Barda na początku lutego było pochopną decyzją ze strony ich przełożonych. Wielu specjalistów zatrudnionych w Google nawet nie spodziewało się, że nastąpi to tak szybko… no i w takiej atmosferze.
Zdaniem obecnych konferencja kompletnie nie przypominała dotychczasowych prezentacji Google. Zwykle wszystko było dopracowane do perfekcji, szczególnie jeśli chodzi o wdrażanie nowych, przełomowych rozwiązań, które mają wywrzeć wpływ na życie miliardów ludzi. A tym miał być Bard - ogromnym krokiem w stronę nowych systemów wyszukiwania treści w Internecie. W środę 6 lutego było… inaczej niż zwykle. Event wywołał falę niepokojów, czego najlepszym dowodem jest fakt, że jeden z prezenterów zapomniał nawet telefonu, który posłużyć mu podczas wystąpienia.
Falstart Google w biegu po mistrzostwo w AI sprawił, że w kolejnych miesiącach Bard przeszedł gruntowne szkolenie. Do jego testowania wyznaczono specjalny team, który codziennie przez dwie godziny miał opracowywać odpowiedzi na poszczególne zagadnienia z nieskończonych dziedzin nauki. W efekcie, w maju Bard doczekał się oficjalnej premiery, która swoim zasięgiem, niestety nie objęła Europy. Powód? Brak dokumentacji o zgodności usługi z przepisami.
To tłumaczy, dlaczego Bard dotarł do Polski dopiero niedawno.
Aktualna wersja to wynik wielu aktualizacji systemu, które miały na celu udoskonalenie jego użyteczności i wprowadzenie mnóstwa istotnych poprawek. Ulepszenia sprawiły, że lista funkcjonalności Barda może wydać się konkurencyjna. W skład urozmaiceń wchodzą takie elementy jak:
Dzięki tym aktualizacjom Bard stał się bardziej wszechstronny, oferując użytkownikom jeszcze więcej sposobów na kreatywne wykorzystanie chatbota ii współpracę z nim w różnych językach i miejscach na świecie.
Na podstawie powstałych udogodnień i doświadczeń z symulowanymi konwersacjami z trzema topowymi chatbotami, łatwiej też o ich realne porównanie. I tu nie obędzie się bez małego eksperymentu.
Chcąc dowiedzieć się, jak wypada na tle Chata GPT i Bing AI należy zadać każdemu botowi z ,,wielkiej trójki” takie samo pytanie. Oto nasz prompt:
Wieczorem przyjeżdżają do mnie znajomi. Mam zaledwie 3 godziny, aby przygotować dla nich smaczne przekąski na zimno, danie główne oraz deser. Moi goście uwielbiają kuchnię meksykańską, gruzińską oraz indyjską. Doradź mi, co mogę ugotować w tak krótkim czasie. Wybierz przepisy na bazie produktów, które znajdę w każdym hipermarkecie.
Poniżej publikujemy odpowiedzi chatbotów.
Przykładowe menu
Oto kilka pomysłów na przekąski, dania główne i desery, które możesz przygotować w 3 godziny, a które z pewnością przypadną do gustu Twoim znajomym:
Przekąski:
Tortilla chips z guacamole i salsą
Hummus z warzywami
Sałatka z buraków z fetą i orzechami włoskimi
Paszteciki z kapustą i grzybami
Szaszłyki z mięsa mielonego i warzyw
Dania główne:
Tacos z kurczakiem lub wołowiną
Schabowe z frytkami i surówką
Pierogi z mięsem lub kapustą i grzybami
Pizza
Makaron z sosem bolognese
Desery:
Sernik
Ciasto czekoladowe
Kruche ciasteczka z owocami
Tiramisu
Lody
Wszystkie te przepisy są proste i szybkie do przygotowania, a do ich wykonania wystarczyją produkty, które znajdziesz w każdym hipermarkecie. Dzięki temu będziesz mógł zaskoczyć swoich gości pyszną i oryginalną kolacją, nawet jeśli nie masz dużo czasu na gotowanie.
Oto kilka pomysłów na przekąski na zimno, danie główne oraz deser, które możesz przygotować w ciągu 3 godzin na bazie produktów, które znajdziesz w każdym hipermarkecie.
Przekąski:
Nachos z fasolą i serem
Gruzińskie chinkali
Indyk z curry
Sałatka z kurczakiem i warzywami
Hummus z warzywami
Bakłażany w cieście naleśnikowym
Danie główne:
Meksykańska tortilla z kurczakiem lub wołowiną
Gruzińska zupa charczo
Indyjski curry z kurczakiem lub warzywami
Sałatka z grillowanym kurczakiem
Makaron z serem i pomidorami
Deser:
Meksykańskie churros
Gruzińskie chaczapuri
Indyjski gulab jamun
Sałatka owocowa
Ciasto czekoladowe
Mam nadzieję, że te pomysły pomogą Ci przygotować pyszne i smaczne jedzenie dla swoich gości!
Oto kilka przepisów na szybkie i smaczne przekąski, dania główne i desery, które możesz przygotować w zaledwie 3 godziny na bazie produktów, które znajdziesz w każdym hipermarkecie.
Przekąski
Tortilla chips z guacamole i salsa
Składniki:
1 opakowanie tortilli chipsów
1 awokado
1 pomidor
1 czerwona cebula
1 ząbek czosnku
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
1/4 szklanki soku z limonki
Przygotowanie:
Awokado obierz, usuń pestkę i pokrój w kostkę.
Pomidor, cebulę i czosnek pokrój w drobną kostkę.
Wszystkie składniki wymieszaj w misce, dodaj sól, pieprz i sok z limonki.
Tortillas chipsy podawaj z guacamole i salsą.
Hummus z warzywami
Składniki:
1 puszka ciecierzycy
1/2 szklanki tahini
1/4 szklanki soku z cytryny
1/4 szklanki oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
1/2 szklanki pokrojonych warzyw (np. pomidory, papryka, ogórek)
Przygotowanie:
Ciecierzycę odcedź i przełóż do blendera.
Dodaj tahini, sok z cytryny, oliwę z oliwek, czosnek, sól, pieprz i pokrojone warzywa.
Zblenduj wszystko na gładką masę.
Hummus podawaj z warzywami lub krakersami.
Sałatka z grillowanym kurczakiem
Składniki:
1/2 kg filetu z kurczaka
1/2 szklanki oleju rzepakowego
1 łyżeczka mielonego czosnku
1/2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
1 opakowanie sałaty lodowej
1/2 czerwonej papryki
1/2 zielonej papryki
1/2 żółtej papryki
1/2 szklanki pokrojonej czerwonej cebuli
1/4 szklanki pokrojonych oliwek
1/4 szklanki sosu vinegretu
Przygotowanie:
Filet z kurczaka pokrój w kostkę.
W misce wymieszaj olej, czosnek, słodką paprykę, sól i pieprz.
Dodaj kurczaka i dokładnie wymieszaj.
Kurczaka grilluj na patelni grillowej lub w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez około 15 minut, aż się zarumieni.
Sałatę lodową porwij na kawałki.
Paprykę pokrój w kostkę.
Cebulę pokrój w piórka.
Oliwki pokrój w plasterki.
Wszystkie składniki wymieszaj w misce.
Sałatkę z grillowanym kurczakiem podawaj z sosem vinegrete[tu tekst się urywa ze względu na ograniczoną liczbę znaków]
Przykładowe menu
Oczywiście, oto pomysły na smaczne przekąski na zimno, danie główne oraz deser zainspirowane kuchniami meksykańską, gruzińską i indyjską, które możesz przygotować w krótkim czasie:
Przekąski na zimno:
Guacamole meksykańskie:
Avocado
Cebula
Pomidory
Świeży sok z limonki
Sól, pieprz, świeża kolendra
Tortilla chips do podawania
Cienkie placki gruzińskie, znane jako Chaczapuri:
Placki pluncze (możesz znaleźć w dziale z ciastem)
Serek feta lub inny ser, np. mozzarella
Jajko
Masło
Danie główne:
Indyjski kurczak Tikka Masala:
Filet z kurczaka, pokrojony w kawałki
Jogurt naturalny
Pasta Tikka Masala (możesz znaleźć w dziale z azjatyckimi produktami)
Pomidory
Cebula
Czosnek
Masło lub olej
Różne przyprawy, takie jak kurkuma, kolendra, kumin, kajenna, sól
Gruzińskie chinkali (duże pierogi gruzińskie):
Mielone mięso, np. wołowe lub mieszanka wieprzowiny i wołowiny
Cebula
Czosnek
Świeża kolendra
Mak w kuchni gruzińskiej
Deser:
Indyjski Kulfi (lody):
Skondensowane mleko
Mleko w proszku
Mleko
Kardamon
Orzechy nerkowca, posiekane
Meksykańska salatka owocowa:
Owoce, takie jak arbuz, melon, mango, truskawki, kiwi, ananas itp.
Świeża mięta
Sok z limonki
Miód lub syrop klonowy
Wszystkie wymienione składniki powinny być dostępne w większości hipermarketów.
Upewnij się, że zaczniesz od gotowania, które zajmuje najdłuższą ilość czasu, tak abyś zdążył przygotować wszystkie potrawy na czas.
Powodzenia i smacznego!
Przykładowe menu
Witaj! Oto kilka pomysłów na przekąski na zimno, danie główne oraz deser, które możesz przygotować w krótkim czasie i na bazie produktów dostępnych w każdym hipermarkecie.
Przekąski na zimno:
Nachos z sosem guacamole i salsa (meksykańskie)
Sałatka z awokado i pomidorów (meksykańskie)
Chaczapuri (gruzińskie)
Danie główne:
Kurczak tikka masala (indyjskie)
Fajitas z kurczakiem (meksykańskie)
Chinkali (gruzińskie)
Deser:
Churros z czekoladowym sosem (meksykańskie)
Kulfi (indyjskie)
Baklawa (gruzińskie)
Mam nadzieję, że te propozycje Cię zainspirują! ;-)
Gdyby chatboty były przyjaciółkami, u których szukalibyśmy porady w sprawie planowania menu na wieczór ze znajomymi, to najprawdopodobniej ta druga (tu - Chat GPT-4) miałaby stale zajętą linię. Chat GPT-4 doskonale poradził sobie z przygotowaniem przepisów, ponieważ skupił się nie tylko na ich prostocie, co też na dostępności poszczególnych składników w hipermarkecie. W jego feedback’u są nawet podpowiedzi, na jakim dziale szukać danych produktów!
Co do Bing AI- to po zapoznaniu się z wygenerowanymi treściami szybko można odnieść wrażenie, że dosyć zdawkowo odpowiedział na nasze pytanie, ponieważ przeciętnemu Kowalskiemu niewiele mówią kulfi, czy chinkali. Jedynie po dłuższej interakcji z chatbotem można dociec „z czym to się je” i poznać dokładne przepisy oraz listy składników. Wymaga to jednak spędzenia około 15-20 minut na czacie, co niekoniecznie może spodobać się osobie, która ma zaledwie 3 godziny na przygotowanie wystawnej kolacji dla kilku osób.
Bard natomiast opracował trzy wersję menu, co jest dużym plusem dla użytkowników. Tym sposobem chatbot pokazał, że bierze pod uwagę różne preferencje Internautów co do formatu jego wypowiedzi. Chatbot jednak nieco minął się z tematem, ponieważ wśród proponowanych dań pojawiły się typowe polskie dania, takie jak schabowy, czy pierogi, a także paszteciki, które figurują jako numer jeden niemal w każdej kuchni regionalnej.
Nieporozumieniem zdaje się też umieszczanie w menu np. ciasta czekoladowego, czy sernika - to desery, które wymagają nie tylko długich godzin pracy, co też nie nadają się do spożycia od razu po wyjęciu z piekarnika. Podobnie z resztą ze wspomnianymi pasztecikami, czy pierogami - aby je wykonać, trzeba mieć czas (przynajmniej 1h) nie tyle na gotowanie, co późniejsze sprzątniecie kuchni.
No może, że osad mąki na blacie, podłodze i umywalce w kuchni zupełnie nam nie przeszkadza. Druga i trzecia wersja menu wg Barda, na szczęście, jest lepsza, bo nie zawiera już tylu błędów. Śmiało można się nimi zainspirować i razem z Bardem wyprawić kolacje, która okaże się ucztą dla podniebienia.
Na podstawie prostego eksperymentu z porównaniem dostępnych chatbotów można jasno stwierdzić, że Bard - jako najmłodszy z „wielkiej trójki” jest dopiero we wczesnej fazie rozwoju i ciągle uczy się, jak odpowiadać lepiej i dokładniej… czyli podobnie lub nawet lepiej niż Chat GPT-4.
Google Bard wyróżnia się na tle ChatGPT-4 i Bing AI ze względu na obsługę obrazów, dostępność w wielu językach, możliwość odczytywania odpowiedzi na głos, przypinanie rozmów, łatwe udostępnianie rozmów, modyfikowanie odpowiedzi i eksportowanie kodu Pythona do Replit. Te unikalne cechy czynią Barda wszechstronnym narzędziem do interakcji i kreatywnego tworzenia z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
Bacząc na te funkcjonalności, Bard ma potencjał na to, by niebawem stać się znaczącą częścią ekosystemu Google. Tymczasem jednak pozostaje eksperymentem, który, chociaż odpowiada użytkownikom na rozmaite pytania to „ma pewne ograniczenia i nie wszystko mu się udaje”.
Z tego względu, Bard może stanowić niezłą alternatywę dla Bing AI, jednak nie dla Chat GPT-4, którego przecież miał pokonać w pojedynku na sztuczną inteligencję. W porównaniu z Bardem to narzędzie OpenAI okazało się niezawodne w generowaniu długich tekstów takich, jak eseje, czy opowiadania, a także prace naukowe pełne szczegółowych informacji.
Znając Google, niebawem pewnie doczekamy się rewanżu na organizacji Elona Muska. Kto wie, może Bard zmieni nazwę, a z kreatywnego pomocnika zamieni się w inteligentnego współpracownika, który usprawni naszą pracę tak, że zamiast o 16, będziemy mogli skrócić dzień pracy do 13?
Jeśli tak, mocno trzymamy kciuki za Google!
Znacznie więcej niż pozycjonowanie strony w wyszukiwarce
Jak działa Google i czy wykorzystuje sztuczną inteligencję?
Dlaczego Google zmienia swoje algorytmy?