Inwestujesz w pozycjonowanie strony internetowej i chcesz sprawdzić, czy zainicjowane działania są efektywne? Choć wiele razy podkreślaliśmy w naszych wpisach, że na efekty pozycjonowania trzeba poczekać, wielu klientów chce wiedzieć, czy już się pojawiły.
Aby ułatwić wam możliwość zmierzenia wyników pozycjonowania, oczywiście oprócz naszych raportów pracy, opisaliśmy narzędzia, które pozwolą wam sprawdzić skuteczność podjętych działań.
Wielokrotnie słyszeliście o pozycjonowaniu za efekt, czyli modelu, w którym właściciel strony płaci agencji tylko za zrealizowanie konkretnego celu - na przykład umieszczenie konkretnej liczby fraz w TOP10.
Dobra wiadomość jest jednak taka, że coraz więcej agencji rezygnuje z takiego rozwiązania w swoich ofertach. Dlaczego tak jest?
W skutecznym pozycjonowaniu główną rolę odgrywa wartościowy ruch z wyszukiwarki — złożony z użytkowników przynoszących danej stronie korzyści. Wypozycjonowanie frazy w TOP3 czy TOP10, której nikt nie szuka, nie przyniesie żadnego zysku.
Warto jednak mieć na uwadzę, że nawet wartościowa fraza nie zawsze sprawi, że użytkownik kliknie daną witrynę. Dlatego skuteczne pozycjonowanie musi działać w taki sposób, aby użytkownik dokonał zakupu czy wypełnił formularz.
Zanim jednak zacznie się korzystać z narzędzi mierzących skuteczność SEO, w pierwszej kolejności należy ustalić kluczowe wskaźniki efektywności. Ze względu na to, że analiza danych będzie opierać się właśnie na tych wskaźnikach, trzeba je dobrze poznać i zdać sobie sprawę, że są częścią strategii Twojej firmy i Twoich usług — strony internetowej. Warto mieć również na uwadzę, że w przypadku pozycjonowania wskaźniki mogą być różne i powinny być ustalane dla klientów w indywidualny sposób.
Najczęściej wybieranymi kluczowymi wskaźnikami efektywności są:
Google Search Console jest jednym z najpopularniejszych narzędzi, służących do mierzenia efektywności pozycjonowania. Ta darmowa aplikacja pozwala śledzić widoczność w wynikach wyszukiwania, skupiając się na frazach kluczowych, najtrafniejszych podstronach, a nawet analizuje wydajność strony.
Dzięki niemu można w prosty sposób skontrolować, które frazy są kluczowe dla działania biznesu.
Warto jednak mieć na uwadzę, że GSC nie dostarcza wielu precyzyjnych danych np. porównania z konkurencją. Wtedy z pomocą przychodzą płatne systemy np. Semstorm, Senuto czy Semrush.
Audyt pozwoli na skontrolowanie strony pod kątem użyteczności w wyszukiwarce. Znajdziesz błędy, które należy niezwłocznie poprawić, a także podpowiedź co poprawi Twoja pozycję.
Kolejnym darmowym narzędziem jest Google Analytics. Za pomocą kodu śledzącego jesteśmy w stanie sprawdzić, jak zachowują się użytkownicy, którzy znajdą się na danej stronie internetowej.
Warto jednak mieć na uwadzę, że wyciągnięcie poprawnych wyników będzie możliwe tylko wtedy, kiedy użytkownik odpowiednio skonfiguruje narzędzie.
Jeżeli mowa o parametrach warto sprawdzić ruch na stronie i porównać najnowsze wyniki z tymi z pół roku wcześniej. Współczynnik odrzuceń pokaże, czy użytkownicy znajdują na stronie to, czego szukają.
Kluczowe jest również możliwość sprawdzenia, które podstrony są najczęściej klikane przez użytkowników — na przykład najczęściej odwiedzana kategoria danego produktu. Średni czas spędzony na stronie określi czy strona spełnia oczekiwania użytkownika i czy wybrane frazy spełniają swoją rolę.
Na wiarygodność narzędzia wpływa wiele czynników. Przed rozpoczęciem mierzenia ruchu należy wykluczyć z pomiarów własne IP i agencji, której zleciliśmy pozycjonowanie, by odrzucić zliczanie wizyt na stronie niegenerowanych przez potencjalnych klientów. W przypadku reklam Google Ads i Facebook Ads warto również połączyć konta z Google Analytics. Nie można zapomnieć o implementacji piksela Facebooka na stronie.
Oprócz bezpłatnych narzędzi znajdziemy również szereg płatnych programów, które posiadają własne algorytmy, na wzór tych z wyszukiwarek, na których podstawie podawane są dane dotyczące danej strony internetowej.
Jedną z największych zalet płatnych programów monitorujących SEO jest możliwość prześwietlenia widoczności konkurencji, porównania naszej strony do innych witryn. Jest to często źródło informacji o linkach czy najciekawszych pomysłach na artykuły.
Pomimo tak szerokiego zakresu badania skuteczności pozycjonowania, należy mieć na uwadzę, że żaden z programów nie ma dostępu do algorytmu Google'a. Wyniki podawane są w przybliżeniu, nie odzwierciedlają faktycznego stanu danej domeny. Praktyka pokazuje, że pomiędzy programami mogą zachodzić sporę różnicę, sięgające nawet kilku procent. Aktualizacja narzędzia może doprowadzić do błędów czego skutkiem, mogą stać się nieprawdziwe dane.
Jak zatem kontrolować działania SEO? Skupić się na przede wszystkim podziale KPI, a także zwrócić uwagę na m.in na liczbę konwersji, współczynnika odrzuceń czy ruchu na stronie. Nie polecamy również korzystanie z danych tylko z jednego źródła, wszystko ma swoje ograniczenia. Bardzo często narzędzia dostępne są w różnych pakietach, dlatego warto być na bieżąco i śledzić programy, a następnie dopasować je do potrzeb własnych i biznesu.